Być na północy Tajlandii w Pai i nie spróbować raftingu😎?! Oooo, to nie w naszym stylu, aby odpuścić taką przygodę!😉 Zdecydowaliśmy się bez wahania, tym bardziej, że żadne nigdy wcześniej tego nie próbowaliśmy😁. Podjarka była i to spora szczególnie, że razem z nami byli nasi bliscy (Asia i Jacek, którzy dołączyli do nas na trochę)!😍 Spływaliśmy w górskiej rzece ponad 40 km i bywało naprawdę MOKRO!!! 😀😉 Jacek o mało nie wypadł za burtę, ale Asia Kończal nie wytrzymała i podejrzała nasz ponton również od spodu 😀 Trasa momentami była naprawdę wymagająca i trzeba było ostro powiosłować, ale czasem też nurt zwalniał i pozwalał na odpoczynek. Mogliśmy wtedy nakarmić wszystkie zmysły ciszą, spokojem, pięknymi widokami i odgłosami otaczającej nas dżungli🌴 Choć podobno najlepsze obciążenie jest przy 6 osobach, to nasza czwórka dała radę bez problemu!😉 Gdy zgłodnieliśmy, zatrzymaliśmy się na małej wysepce na środku rzeki i zajadaliśmy lunch na łonie natury delektując się widokiem kolorowych zimorodków i waranów!😍 Przy tego typu aktywnościach ogromną rolę pełni przewodnik (kapitan). My trafiliśmy znakomicie! Po pierwsze, Pol miał ogromne doświadczenie i wiedzę właściwie na każdy temat. Po drugie znał trasę jak własną kieszeń, co dawało nam ogromne poczucie bezpieczeństwa!! A co więcej jego poczucie humoru idealnie wpasowało się w nasze wysublimowane żarty😄… więc śmiechu było co nie miara! Ogólnie rzecz ujmując – było GENIALNIE!!!😍 Polecamy Wam takie przeżycie baaardzo mocno! Będąc w Pai, koniecznie sami wypróbujcie – my korzystaliśmy z wyprawy organizowanej przez ekipę Pai Adventures, którą szczerze polecamy! Dziękujemy!🙏👍😁
- Doświadczyć codzienności słonia w Tajlandii.
- Niespodziewana wizyta w Polsce po roku podróży!
Rafting w Pai to coś co każdy powinien spróbować będąc w Tajlandii 🙂 Cudowne przeżycie
Zgadzamy się w 100% 🙂 Dżek raftingowałeś gdzieś jeszcze? Może polecisz nam jakieś godne miejsce na świecie 🙂 ?