STANOWISKO PRACY (LAOS)
Charakterystyczna, głównie dla północnego regionu kraju jest uprawa herbaty. Znajduje się tu najstarsza plantacja herbaty z nawet 400-letnimi drzewami herbacianym! Herbacianym fachem zajmują się w większości kobiety, które po zebraniu odpowiednich liści, dokładnie je przebierają i suszą. Na przydomowym podwórku rozstawiają takie oto stoliki i w spokoju zajmują się swoją codzienną czynnością. Zdjęcie przedstawia zatem typowe „stanowisko pracy” wielu laotańskich kobiet z północnej części kraju. Klasyczny niski taborecik wraz z ogromnym stolikiem to zestaw niemalże obowiązkowy.
STOŁKO-PIONKI (LAOS)
My nazwaliśmy je roboczo – „stołkami-pionkami”, gdyż wyglądem przypominają nam właśnie takie szachowe ‚wieże’ 🙂 Ten design taboretów pierwszy raz zobaczyliśmy właśnie w Laosie i już na zawsze będzie nam się z nim kojarzył. Mebelki są wykonane z drewna tekowego, które jest bardzo popularne w wielu krajach Azji, choć podobno właśnie w Laosie jego cena jest najbardziej atrakcyjna. Spotykaliśmy je w tym kraju wielokrotnie, gdyż stoją one zazwyczaj przed domami lub w wejściu, tak jak w tym przypadku. Stanowią doskonałe miejsce do wspólnego spożywania posiłków, zakrapianych wieczorków towarzyskich czy rodzinnych gier planszowych 😉
BUDDYJSKI TRON (MJANMA)
Oto i on – zdobiony, tekowy tron w jednej z buddyjskich świątyń birmańskich. Widzieliśmy go kilka razy podczas naszego pobytu w tym kraju i często miał on nieco inny wygląd. Zawsze jednak był pokaźnych rozmiarów i stał przy ołtarzu, w centralnej części, gdyż to na nim zasiąść może mnich-nauczyciel, podczas specjalnych okazji. Na oparciu tego siedziska widnieje sztandarowy symbol buddyzmu – Koło Dharmy (oznaczające całą naukę, którą przekazał Budda), mające kształt steru na statku. Kwiaty lotosu, które również zostały w nim wyrzeźbione, utożsamiane są w kulturze buddyjskiej z pięknem, czystością i harmonią. Tron przez nas sfotografowany, umiejscowiony jest w klasztorze, który w ciągu dnia pełni rolę szkoły. Na zdjęciu, widać dlatego młodego chłopca, który uczy się pali – języka, którym posługiwał się Budda
KRZESŁO PALMOWE (MJANMA)
W okolicy Inle Lake w Birmie odwiedziliśmy przydomowy warsztat pewnego rzeźbiarza. Zachwyciliśmy się unikatowymi krzesłami z egzotycznego drewna winnych palm, które właśnie kończył robić. Na wykonanie zamówienia, składającego się z kompletu 6 sztuk, rzemieślnik poświęcił ponad 2 tygodnie pracy. Najciekawsze jest to, że na pozór identyczne elementy, delikatnie różnią się od siebie odcieniem i kształtem. Nie wykonała ich bowiem zaprogramowana maszyna ani nie zostały zrobione według sztywnego szablonu 🙂 W ten sposób zyskują one swoją unikatowość i wartość. Dzięki temu mają swoją duszę 🙂 Na nas zrobiły wielkie wrażenie!
FOTELE PAWIE (MJANMA)
Na zdjęciu powiew nowoczesnego azjatyckiego designu w połączeniu z tradycyjnym birmańskim regionalizmem. Bardzo spodobała nam się taka mieszanka stylów. Imponujące fotele w kształcie inspirowanym pawiami, które w krajach buddyjskich są uznawane za zwierzęta szczególne, gdyż podobno sam Budda jest ich królem! Pomiędzy nimi zaś klasyczna birmańska szkatułka ręcznie wykonana i zdobiona w charakterystyczny sposób przez lokalnych artystów. Takiego dość odważnego zestawienia nie boją się mieszkańcy 7-milionowego Rangunu (byłej stolicy Birmy)
CHARPAI – TRADYCYJNE ŁÓŻKO (INDIE)
Będąc w stanie Pandżab przechadzaliśmy się po okolicznej wiosce, gdzie ujrzeliśmy jak tkane jest Charpai czyli niskie, proste łóżko, które zamiast materaca ma plecionkę. Jest ono wykonane z 4 drewnianych albo metalowych, krótkich nóg i liny z plastiku lub włókien kokosowych, która owinięta jest wokół ramy, podtrzymującej nogi. Czasami plecionka jest jednolitego koloru, a czasem tworzy piękny, wielokolorowy wzór. Charpai jest powszechnie używane w Indiach, Pakistanie i Bangladeszu od wielu wieków. Stanowi jeden z podstawowych elementów wyposażenia wnętrza w każdym przeciętnym domu. Aktualnie w szczególności poza miastami. To oryginalne łóżko bardzo często można zobaczyć również przed domem. Podczas upałów, aby się choć trochę ochłodzić sypia się na zewnątrz poza murami domostwa. W ciągu dnia można również usadzić na nim gości. Czasem właściciele rozkładają na nim kołdrę albo cieniutki materac by zapewnić sobie większy komfort:)
Indyjski stan Radżastan słynie z produkcji różnego rodzaju mebli. Naszą uwagę szczególnie zwrócił ten pozytywny, kolorowy, patchworkowy design. Każdy przedmiot kryje w sobie jakąś historię z przeszłości, gdyż meble te powstają z kilku różnych starszych kawałków drewna – taki recykling dzięki któremu nic w przyrodzie nie ginie 🙂 Dzięki temu są też one unikatowe, co niezwykle podwyższa ich wartość! Cały proces ich powstania polega głównie na pracy ręcznej – od skompletowania odpowiednich kawałków (ze starych drzwi, szaf, stołów, itp) w jedną nową całość, do wykończenia w postaci malowania. Dużą popularnością cieszy się tu drewno z mango, akacji oraz teczyny. Mniej więcej tak wygląda typowa radżastańska ‚fabrykę’ mebli patchworkowych 🙂
Jodhpur w indyjskim Radżastanie jest też kolebką innej tradycyjnej sztuki zdobienia mebli o niepowtarzalnym i starodawnym uroku, którą mieliśmy okazję zobaczyć podczas pobytu w tym stanie Indii 🙂 Bogato rzeźbione elementy dekoracyjne, liczne symetryczne motywy kwiatowe i zwierzęce przypominają o wpływie kultury mogolskiej na ludność tego rejonu świata. Ręcznie, precyzyjnie upiększone meble są prawdziwym odbiciem chwalebnej przeszłości i bogatej kultury Indii. Prym wiedzie tu drewno sezamowe i mango. Te niezwykle arcydzieła często powstają w przydomowych warsztatach, które rzadko kiedy są wyposażone w profesjonalny sprzęt służący do obróbki drewna. Ograniczenia te powodują niską zdolność produkcyjną, ale na pewno zapewniają ich niezwykłą unikatowość. Niestety nie udało nam się dotrzeć do miejsca gdzie meble te były lakierowane, aby pokazać skończone dzieło. Jednak autor pokazywał nam liczne zdjęcia, które zrobiły na nas jeszcze większe wrażenie!
KOMODA Z DUSZĄ (INDIE)
W jednym z mieszkań, w którym zatrzymaliśmy się podczas naszej couchsurfingowej przygody w Indiach, natknęliśmy się na taką oto piękną komodę. Stała ona na honorowym miejscu w salonie, w otoczeniu pięknych pamiątek rodzinnych. Podobno została ona wykonana z mieszanki drewna tekowego i mango, ręcznie pomalowana i ozdobiona metalowymi elementami. Ten styl i wzornictwo jest dość charakterystyczny dla pendżabskiej szkoły meblarskiej. Nie odbiega jednak znacznie od gustu Europejczyków. Myślimy, że śmiało mogłaby zagościć w niejednym polskim domu 🙂
MUDA – BAMBUSOWY TABORECIK (NEPAL)
DREWNIANA KOŁYSKA (NEPAL)
Wędrując przez himalajskie szlaki w Nepalu, odwiedziliśmy małą wioskę, w której było zaledwie kilka domów. Poznaliśmy pewną rodzinę, która żyła tam sobie spokojnie swoim rytmem od wielu, wielu lat. Zaciekawiło nas takie oto proste rozwiązanie na kołysko-huśtawkę, które tam zauważyliśmy 🙂 Dzielimy się więc wraz z Wami tym, co udało nam się wypatrzyć 🙂
WIELOFUNKCYJNY DREWNIANY TABORECIK (NEPAL)
Trudno nam określić funkcję owego mebelka. Czasem się na nim siedzi, kuca, stoi albo stawia naczynia. Ma wszelakie zastosowanie i jest niczym innym, jak kombinacją kilku zbitych ze sobą skrawków desek. Jest on podstawowym przedmiotem w większości nepalskich domów, zwłaszcza tych uboższych.
Chyba najpopularniejszy materiał, z którego wytwarza się różnego rodzaju meble w Nepalu, to bambus. Jest to wbrew pozorom trwały, łatwy w obróbce i lekki rodzaj drewna, a przy tym bardzo ładnie sie prezentuje i jest stosunkowo tani. Dodatkowo, nam też kojarzy się ze słońcem, relaksem i pozytywną energią! Gdybyśmy mieli swoje cztery kąty, na pewno kupilibyśmy sobie bambusowe krzesła, regały, stoliki czy choćby wieszak na ubranie! Spójrzcie na typowy nepalski warsztat meblowy, w którym wyrabia się te bambusowe cuda!
SONNATI / QAHVEKHUNEYI – IRAŃSKIE SIEDZISKO
Przechadzając się wąskimi uliczkami małej irańskiej wioski Abyaneh, znanej z czerwonej wielopoziomowej zabudowy, trafiliśmy na taką oto perełkę w jesiennej scenerii. Znajdowała się ona w przypadkowo napotkanej restauracji. Ludzie w Iranie spożywają na takiej stoliko-ławce posiłki, przesiadują paląc sziszę, piją herbatę lub kawę. Całość takiego siedziska wykonana jest z drewna orzecha włoskieg lub dębu i wygląda jak poszerzona i głębsza ławka z oparciami. To, co czyni z niej jednocześnie stół (podłogę), to oczywiście dywan, na który zawsze wchodzi się bez butów. Dywan to rzecz niemalże święta! 🙂 Irańczycy spożywają domowe posiłki prawie zawsze siedząc na dywanie, a po posiłku odpoczywają opierając plecy o poduszki przylegające do domowych ścian. Jak widać restauratorzy chcąc stworzyć jak najbardziej przyjemne warunki swoim klientom, proponują właśnie takie rozwiązanie, alternatywne do znanych nam stołów i krzeseł, z których głównie w tym kraju korzystają turyści 😉
WNĘTRZE IRAŃSKIEGO MIESZKANIA
Przypadkowo poznane irańskie małżeństwo zaprosiło nas do swojego uroczego letniego domu w małej irańskiej wiosce Chimeh. Oto jaki widok zastaliśmy w niepozornej, górskiej chatce nieopodal turystycznego Abyaneh 🙂 Symetryczne, piękne, czyste i jasne wnętrze a w nim meble wykonane z wielkim kunsztem i precyzją z bukowego drewna. Współczesne, wzorowane na tradycyjnych, irańskich motywach zdobniczych, które urzekły nas do reszty. Tak odmienne od naszych tradycyjnych, ale jakże oryginalne! Na siedziskach dla większej wygody znajdowały się poduszki, które dzięki prostemu mocowaniu z tyłu mebli z pewnością łatwo się czyści 🙂
STARA OKRĘTOWA ŁAWKA
Będąc na irańskiej wyspie Qeshm w Zatoce Perskiej odwiedziliśmy wioskę Laft, która słynie z tego, że jej mieszkańcy zajmują się przebudową, naprawą i budową statków z drewna tradycyjną metodą. Z jednego z takich statków wyciągnięto taką oto ławkę i ustawiono nad brzegiem pod skałą, aby urozmaicić sobie chwile odpoczynku podczas pracy 🙂 Urzekła nas ta lokacja i postanowiliśmy podzielić się wraz z Wami pomysłem na ponowne zastosowanie nadszarpniętej zębem czasu zwykłej okrętowej ławki 🙂
TRON GRUZIŃSKI