Jest w Bombaju takie miejsce, o którym istnieniu wie niewielu nawet mieszkańców tego olbrzymiego miasta! Dowiedzieliśmy się o nim przypadkiem, będąc na wykładzie dotyczącym naturalnego środowiska, zorganizowanym w ramach festiwalu Kalagoda. Mowa tu o miejscu, w samym Bombaju (zaledwie 10 minut spacerem od stacji metra), w którym przez część roku przebywa około 20 tysięcy flamingów!!! Koniecznie wybierając się w to miejsce weźcie ze sobą lornetkę! To niebywałe, że te piękne ptaki znalazły przystań tuż obok milionowej populacji ludzi! Są tu duże obszary błotne, które stanowią nie tylko bezpieczne siedlisko w zimie, ale także zapewniają odpowiednią ilość żywności dla populacji tych ptaków podczas codziennych odpływów. Do Sewri co roku przybywają tysiące flamingów w okresie między październikiem a marcem. Głównie o wschodzie i zachodzie słońca można zobaczyć „morze flamingów” żerujących brodząc i zanurzając głowy w błocie. Robią to w taki sposób, że szczęka górna znajduje się pod dolną a dziób jest lekko otwarty 😀 Z daleka widać jedynie jak powoli kroczą i poruszają głową z boku na bok. Wyłapują w ten sposób drobne skorupiaki, mięczaki, owady, robaki i inne bezkręgowce, a także glony i rośliny. Dzięki specyficznej budowie dzioba mogą je odcedzać z wody i mułu na zasadzie sita, dlatego piasek czy woda trafiają tylko w minimalnej ilości do ich brzuszków 😉
A na koniec ciekawostka! Czy wiedzieliście, że flamingi wcale nie są różowe z natury :)? Tak naprawdę są białe, a ich upierzenie zmienia się na skutek pożywienia bogatego w czerwony barwnik – astaksantynę. Jest to barwnik wytwarzany przez kilka rodzajów alg i plankton, które stanowią pożywienie skorupiaków, którymi z kolei żywią się flamingi (a także ibisy czerwone, łososie czy pstrągi). Sama obecność w organizmie astaksantyny nie wpływa na zmianę koloru upierzenia, gdyż w pewnych okresach są one po prostu białe 🙂 Flamingi same dbają o swój wyjątkowy wygląd i rozprowadzają dziobem po całym ciele oleistą wydzielinę obfitą w opisany wyżej składnik, którą wytwarzają ich gruczoły umiejscowione pod ogonem. Wpływa to na woodoodporność zwierzaków a także wyróżnia je na tle innych brodzących kolegów 🙂 Tak, dziś podsuwamy Wam odrobinę biologii 🙂
- Pustynne safari pod gwiazdami :)
- Pola herbarty w okolicach Munnar.