Uwielbiamy podróżować, to chyba nie ulega żadnym wątpliwościom Ale musimy Wam się również do czegoś przyznać. Choć nasza podróż prowadzi nas przez najdalsze zakątki świata, najpiękniejsze plaże, tarasy widokowe czy najwspanialsze miejsca zapierające dech w piersiach. Choć podziwiamy niewiarygodne piękno i różnorodność natury, a ludzie których spotykamy to zazwyczaj osoby dobre, pomocne, ciekawe. Choć kuchnie w różnych krajach i kulturach pozytywnie nas zaskakują, a nasze kubki smakowe nie wiedzą już same czy wolą curry tajskie czy indyjskie. I choć jeszcze wiele doświadczeń, przeżyć na nas czeka podczas dalszej drogi, to dziś właśnie naszło nas pewne przemyślenie podczas pisania pocztówek do mieszkańców naszych rodzinnych stron.

Zdaliśmy sobie sprawę, że wspomnienia z dzieciństwa i młodzieńczych lat (zabrzmiało jakbyśmy byli już po 70tce 😉 ), kiedy przeżywaliśmy wiele nowych doświadczeń i przygód, przywołują w nas emocje podobne do tych przeżywanych podczas podróży.

Miejsca, w których dorastaliśmy, które zmieniały się wraz z nami i które na zawsze pozostaną w naszej pamięci jako te ‚pierwsze’. To do nich zawsze wracamy z uśmiechem i wzruszeniem, to tam, czekają na nas najbliżsi i to o nich będziemy pewnie kiedyś opowiadać naszym małym ‚Lifepackersiakom’ Czy jest to odmiana lokalnego patriotyzmu, czy może zwykłej ckliwości? Nazywać to można na wiele sposobów, ale my wiemy jedno. Jesteśmy z krwi i kości Żaganianką i Złotowianinem

Dziś chcemy podzielić się z Wami pocztówkami, które piszemy z każdego kraju w nasze rodzinne strony. Realizujemy je w ramach współpracy ze Złotowskim i Żagańskim Urzędem Miasta. Jest nam bardzo miło i czujemy się wyróżnieni objęciem naszej wyprawy dookoła świata patronatami naszych miast rodzinnych. Bardzo nam na nich zależało, bo to, dokąd docieramy dziś, zawdzięczamy m.in temu skąd kiedyś wyruszyliśmy.

ŻAGAŃ

ZŁOTÓW