Ormianie i Gruzini mają swój język, ale większość z nich zna i posługuje się również rosyjskim, co jest sporym ułatwieniem dla Polaków. Pomimo, iż ani ja, ani Maciek nigdy nie uczyliśmy się języka potężnego wschodniego mocarstwa, to przyswojenie kilkunastu podstawowych słów i zwrotów nie wymagało od nas zbyt wielkiego wysiłku! Warto poświęcić zatem kilka chwil na naukę (czy to w samolocie, autobusie, autostopie :), czy też przed pójściem spać), aby podróżowanie po Armenii i Gruzji było po prostu prostsze i przyjemniejsze. Co więcej zyska się tym samym sympatię lokalnych mieszkańców praktycznie „od pierwszego wejrzenia” 😉 Jeśli do tego dorzucicie jeszcze umiejętność posługiwania się kilkoma prostymi słowami po ormiańsku czy gruzińsku, to już w ogóle będzie szał:) Obcokrajowcy naprawdę doceniają, kiedy turyści odwiedzający ich kraj, wykażą choć minimum chęci, aby przyswoić znajomość takich słów jak: dzień dobry, dziękuję, proszę, smacznego, czy do widzenia:) My obraliśmy właśnie taką taktykę i okazała się ona bardzo skuteczna!
- Gościnność ormiańska…
- Armenia – to, co od razu nasuwa nam się na myśl, to niedosyt…