W planach na Nepal wolontariatu wcale nie było na naszej liście. Tym bardziej cieszymy się, że mogliśmy doświadczyć czegoś tak cudownego. Otóż zdecydowaliśmy się pojechać na wolontariat do małej górskiej wioski Pipaldanda, która praktycznie w całości ucierpiała podczas trzęsienia ziemi w 2015 roku. Naładowało nas to ogromną energią, pozytywną mocą, chęcią bycia jeszcze lepszymi ludźmi,…
Irańska gościnność, która miażdży system!!
Czas na kolejną historię 🙂 Czekając na stopa do Abyaneh, nagle zatrzymał się samochód, w którym siedziała sympatyczna kobieta wraz ze swoim mężem. Jak się okazało, owa para jechała do pobliskiej wioski, ale specjalnie dla nas, zdecydowała się nadrobić drogi i podjechać tam, dokąd zmierzaliśmy. I tak zaczęła się przygoda całej naszej czwórki. Trafiliśmy do…
Gościnność ormiańska…
Gościnność ormiańska, o której czytaliśmy na blogach wydawała nam się nad wyraz przesadzona, dopóki sami się z nią nie zetknęliśmy. Opowiemy Wam zatem pewną historię. Jednego pochmurnego dnia, łapiąc autostopa w Stepanakert, zatrzymał się samochód. W dużym, wygodnym aucie siedział Alexander – przesympatyczny mężczyzna, który pomimo swojej nieznajomości j.angielskiego, a naszej nieznajomości j.rosyjskiego porozumiał się z nami w…
Randka na dachu wieży obronnej
Będąc w gruzińskiej Svanetii spotkaliśmy Dave’a, który posiada jedną z kilkudziesięciu wież obronnych w Mestii. Miała ona wysokość 25 metrów, a widok Mestii nocą z jej dachu i świadomość przeszłości tejże konstrukcji były niewiarygodne 😀 Polecamy takie randki 🙂