Serio północ Wietnamu, to jedno z najpiękniejszych miejsc, do których udało nam się dotrzeć A ponad 300km pętla na skuterze tuż pod granicą z Chinami to kompletna magia i nieustający zachwyt! Wyruszyliśmy z Ha Giang i trasę, którą większość pokonuje w 3-4 dni, my ciągnęliśmy się aż 6! Trochę ze względu na deszcze, błoto i…
Laos…bogactwo natury!
Jak to zwykle przy naszych podsumowaniach bywa…nie jesteśmy w stanie uporządkować wszystkich myśli. Na przemian wyskakują nam przed oczami najpiękniejsze obrazy i przygody, których tam doświadczyliśmy. Przedstawiamy Wam zatem Laos ‚po naszemu’ :)? Jest on krajem innym od tych, które do tej pory odwiedziliśmy. Urzekł nas…ale na swój sposób 🙂 Jednak zacznijmy od początku! Zdecydowanie…
Pora deszczowa ma też swoje plusy!
W Laosie spędziliśmy cały czerwiec (2017), czyli początek pory deszczowej Co to tak praktycznie oznacza? Oznacza to codzienne opady Pojawiają się one znienacka i z przeróżnym nasileniem. Potrafią skutecznie przeszkodzić w łapaniu stopa, jeździe na skuterze, trekkingu w środku dżungli czy zwyczajnym spacerze. Można je odczuć w postaci przemoczonych ubrań, a już o spaniu pod…
Poczuć się jak w dawnym Imperium Khmerów (Ankgor Wat)
Jeden z 7 architektonicznych cudów świata – Angkor Wat 😁 Czy ktoś z Was już tam był? A może zastanawia się czy pojechać? Zdecydowanie JECHAĆ!!! Sporo poczytaliśmy o tym miejscu i byliśmy przygotowani na gigantyczne wręcz tłumy turystów (rocznie przyjeżdża tu ich podobno kilka milionów!). I jakież było nasze zdziwienie, gdy po dotarciu do kas biletowych…
Tu plemię Akha robi zakupy, a do Chin jest rzut beretem :)
Phongsaly, to miasto położone na północy Laosu, do którego nie dociera zbyt wielu turystów. W ciągu 4 dni, które tam spędziliśmy, spotkaliśmy zaledwie 2 innych obcokrajowców! 😊 Miasto samo w sobie nie zachwyciło nas, a nawet początkowo wydało się dość smutne… Nie ma tu też zbyt wiele do robienia poza przyglądaniem się tutejszej codzienności 😉…
Zjazdy na linach nad laotańską dżunglą!
W Laosie, a dokładniej w Vang Vieng, pozwoliliśmy sobie na ‚małe’ SZALEŃSTWO, czyli 2-dniową wyprawę do dżungli połączoną ze wspinaczką przez wodospad, chodzeniem po mostach linowych oraz…zjazdami na linach!!!😁 Powody były dwa: moje 30-ste urodziny (!) + po prostu ogrooomna ciekawość, bo nigdy wcześniej nie doświadczyliśmy takich atrakcji! Wyruszyliśmy w 7-osobowej grupie, wraz z profesjonalnymi…
Łodką przez jaskinie rzeczną w Laosie
Pojechaliśmy do Konglor Cave, bo wszyscy bardzo zachwalali to miejsce. Początkowo zajaraliśmy się inną, mniej turystyczną jaskinią – Xe Bang Fai, której jednak nie zdążylibyśmy zobaczyć, bo troszkę się spieszyliśmy (ale o tym później 😜). Pojechaliśmy zatem tam, gdzie wszyscy 😛 i już sama droga dojazdowa była czadowa! Chyba coś jest z nami nie tak,…
Uratowani w laotańskiej dżungli podczas burzy…
Zapowiadało się całkiem spokojnie. Mieliśmy wypożyczyć skuter i objechać w 2-3 dni okolice miejscowości Pakse na pd. Laosu, w poszukiwaniu lokalnych wiosek plemiennych… Los jednak spłatał nam figla 😛 Choć natrafiliśmy na sporo atrakcji, to naszego głównego celu nie udało się zrealizować w 100% 😉 Przeżyliśmy za to jedną z najbardziej ekscytujących przygód!!! Ale zacznijmy…
Birma…czyli jak zapamiętamy ten niezwykły kraj?
Mjanma, kojarzona przez większość bardziej jako Birma, jest zdecydowanie naszą dotychczasową perełeczką, taką którą nosi się zaciśniętą w ręku albo chowa głęboko do kieszeni w obawie przed tym, aby nikt jej nie znalazł i nie przechwycił 😉 Nie ukrywamy, że podczas podróżowania najbardziej liczy się dla nas to, co niedostępne, co jest poza klasycznym turystycznym…
Impreza z plemieniem Kayaw!!!
W wiosce plemienia Kayaw podobno byliśmy pierwszymi “białymi ludźmi” Jesteśmy mega podekscytowani na samo wspomnienie tamtego dnia, tamtych chwil… Poprzez zwykłe zrządzenie losu poznaliśmy zmierzając na drogę wylotową Johna i Jego wujka, pochodzącego z plemienia Kayaw, które bardzo chcieliśmy odwiedzić. Wyobraźcie sobie, że akurat tego samego dnia jechali oni w odwiedziny do swojej rodziny, do wioski…